Kto przeczytal 5 czesc? (uwaga Spoiler )

SysRq

Witaj Floo Smile

.

To Ell miała zginąć ? fajnie wiedzieć ; p

Flooded

Siema Sys

Takie chodziły pogłoski po blogach Very Happy

welliott

Chyba przez tą epidemię od tego, że w Spirali Sweeney rozgniótł tą fiolkę z wirusem, ale ja niie wiem za bardzo o tych pogłoskach

SysRq

Łooooo....

Dzięki że informacje ;p

PS: kiedy tak byś zaczęła pisać kolejna opa ? Very Happy

Flooded

, nie od tego. Oni wszyscy byli zaszczepieni, a na dodatek Ell ma przecież w sobie antidotum na DOminium.

Nie wiem Sys xd Mam brak weny xd

SysRq

Kurczę szkoda Sad

, miałem ochote poczytać Smile

visez

Ale dawno mnie tutaj nie było ;d Co do tego tytułu szóstej części to mi się podoba, ale tylko pod warunkiem, że nie będzie to koniec Tuneli ;c.No i jak Wy wszyscy nie mogę się doczekać kolejnych część i biegu wydarzeń Evil or Very Mad

. Moim zdaniem Spirala była lekko naciągana, ale żyję nadzieją, że kolejna część będzie taka świetna jak pierwsza czy druga ;D.

SysRq

Hm... Zgadzam się z tym , żeby ta 6 była taka jak 1 lub 2.

Sami zobaczcie :

Tunele cz.1 - Książka prawdziwa fantasy , bez pierdół typu " Ona nie chce ze mną chodzić , ide się ciąć". Książka , trzymała w napięciu itd.

Głębiej - Nadal super fantasy , gdzie cały czas czujemy zagrożenie ze strony Styksów.Potem jak spotkali Drake'a i Elliott , to wydawało się że rozejdą się ich ścieżki.

Otchłań - i tu książka zaczyna robić się taka już hm... dla nastolatek czy coś. W tej części , Will i Chester , mają mętlik w głowie -"Czy Elliott woli mnie ?"Tutaj już nasi bohaterowie , starają się za szpanować Elliott. .

Bliżej - Eh... I znowu to samo - Will przez 10 stron myśli o tym , czy Elliott woli jego czy Chestera . Pod koniec był moment gdzie Will odważył się powiedzieć damie swego serca co do niej czuje.

Spirala - W T F ! Tutaj jest jazda. O tuż Gordonowi się nudziło i postanowił ... dać koleejną bohaterkę ... Stephanie. I znowu to samo....... " Czy ona mnie lubi/kocha ?" Taki rzeczy psują tę serię.

Ale to takie przemyślenie moje xd.

Jeżeli komuś się chciało czytać i zrozumiał o co mi chodzi to : Szacun ;p

Kanra

Racja, racja, mogło się obyć bez tych wątków miłosnych. Na początku niby mi się podobały, ale później mdlić mnie już zaczęło. Tak jakby cała magia książki uleciała, a od wojny ze Styksami ważniejsze były ich miłostki

visez

Mi się podobały na początku te wątki miłosne, ale potem się ciągnęły jak flaki z olejem xD Szczególnie właśnie te rozkiminy Willa czy Ell woli Jego czy Chestera -,- A Stephanie mnie wgl denerwowała -,- :D

SysRq

Zależy czym Cię denerwowała ? ;D

Kanra

Taka zła to ona nie było xD

Eddie

Mnie Steph wkurzała w tym że prawie cały czas jak ktoś z nią rozmawiał to w jej gadaniu było dużo razy "ten".

SysRq

Wymowa to jeszcze nie tak źle , bardziej mnie zirytował jej styl bycia

visez

Steph była irytująca i tyle ;c Chester też taki inny się zrobił niż był na początku ;d.Drake pewnie i tak nie zginie i po raz 10 cudownym sposobem uniknie śmierci ;c Ale ja nie chce żeby zginął <3 :D Sad