Kto przeczytal 5 czesc? (uwaga Spoiler )

olusia512

Skonczyłam czytać, moje wrażenie jest takie: dłuzej jest opisywana akcja kiedy np. udają się do wewnetrznego swiata, albo obmyslaja plan zlikwidowania niż juz sama akcja, np. akcja na samym koncu opisane szybko rach ciach i juz koniec. To jest wielki minus. Ale za to końcowka dobra, daje czytelnikowi do myslenia co bedzie dalej.

Eddie

Wg mnie końcówka nie była dobra bo zginął Drake i kilku przyjaciół Willa.
A Will razem z Elliott nie mogą się wydostać z Nowej Germanii.

olusia512

Szkoda mi Drake'a, reszty też, ale chodzi o to, że zakonczylo się to w taki sposób, ze aż nie moge się doczekać ostatniej części, bo wydaje sie że juz nic nie da się zrobić, Will i Eliott nie wydostana się, a Styksi wygrywają.

Eddie

Mi się wydaje że szósta część nie będzie ostatnia na pewno będzie siedem części tak jak Harry Potter.

Blood Drug

Znienawidziłam Gordona za to co zrobił mi z Elliott! Wyznała temu dziwkarzowi miłość. Ja nie mogę. Od kilku lat ćwicze jak nienormalna, ścięłam włosy itd. tylko żeby upodobnić się do Elliott. A tu mi wyskakuje. Na dodatek Will zachowuje się jak osttani frajer. Nie dość że jej nie odpowiedział, to na dodatek obściskiwał się ze Stephani kiedy Elliott przeżywała traume bo Eddie wrócił. To było super jak go po twarzy na...erdalała. ^ ^ Biedny. Poza tym Elliott zawsze była taka.. zimnokrwista. Jak wampir xd. Serio.. Cicha,zamknięta w sobie, dowodząca, chodząca swoimi ścieżkami.. Niezależna. Była sobą. A co oni jej zrobili? Stała się jakąś dziunią. Nawet nie chcecie wiedzieć jak się rozpłakałam po tym jak powiedzieli że Drake może nie przyżyć. Wyłam chyba cały tydzień zamknięta w swoich czterech ścianach. Zabrali już chyba każdego kogo miała (Elliott). Mam nadzieję że śmierć (chociaż to nie potwierdzone) Drake'a doda jej determinacji, i stanie sie taka jak kiedyś. Czytałam też że naszemu bohaterowi-Drake'owi nic się nie stanie, a Eddie ma coś wspólnego z Moskitem. A jak wiemy...Moskit był ojcem Rebek... Mam nadzieję że Elliott nie jest spokrewniona z bliźniaczkami. Chociaż...może dzięki nim znów by się stała taka "zła". Tylko ten frajer Burrows'a ją zmiękczył. Niech umrze. Na samym początku Will mi nie przeszkadzał. Ale wkurzył nie kiedy Gordon zaczął go sfatać z Ell. Ona ma być sama! Podobała mi się jej tragiczna postać. -.-" A teraz?
P.S zauważyliście że na stronie tytułowej nie pisze nic o Branie? Nie pisał on Spirali. W podziękowaniach też nie pisze on, tylko Gordon. :/ Ale na nasze szczęście to Brian mówił że będzie tylko 5 części, a skoro teraz Gordon sam pisze to będzie ich więcej. Sam mówił że ma być 6-7 cześci ^^ Jest jeszcze jakaś szansa na to że Elliott będzie taka jak kiedyś. Ze znów stanie się moją Elliott. Bo nie mogę patrzeć w lustro. Szczerze się przyznam że nienawidziłam jej w długich włosach -.-"

Cellar

Blood - przesadzasz trochę. Kiedy Elliott była 'zła"? O. o fantazjujesz. Elliott dowodząca? znów "o. O". Chyba tylko wtedy, kiedy nie była Drake'a obok. Po co się do niej upodabniasz? Mnie właśnie w niej denerwuje to, że "podobno" Drake zmarł, a ona nic, tylko wyznaje miłość Willowi -.- normalnie też mi "oddana" przyjaciółka. Trochę robić z Elliott taką bidulką tragiczną, ale to moja opinia. Widać właśnie, jak Jego śmierć doda jej determinacji - pójdzie się całować z Willem -.- Bez Drake'a to już nie będą te same Tunele. Ani ta sama Elliott, i tak w głębi była najlepsza, a tak już nie będzie. Poza tym Ell nie przeżywała jakieś wielkiej traumy jak Eddie wrócił.
Elliott jak wampir? o. O bez sensu. Chyba chciałabyś,żeby była jakaś "zbuntowana i zła", a ona taka nie jest. Jest po prostu spokojna i rozważna. Ale nie jakaś zła i "emo". Lubie Elliott, bardzo, ale ostatnio się zmieniła i jest bardziej nudna i przewidywalna, niż w poprzednich częściach.

Flooded

Blood Drug- Elliott nie jest jakąś "zminokrwistą istotą". Bez przesady. Zła to ona nie jest skoro walczy przeciwko Styksom. A to że pod końcówkę Głębiej wydzierała się chłopców, to sama musiałaś przeczytać że Drake "umarł". Musiała się wyżyć.
Owszem, Roderick zepsuł tą postać, bo zmimozowiała. Najlepsza była w dwójce.
Cellar- Sorry bardzo, ale wiem jak przeżywasz końcówkę Spirali, ale Eliott nie wie co sie z Drake'iem dzieje.Równie dobrze może dla niej być teraz w Górnoziemiu wraz z Eddiem. Poza tym nie chcesz mi chyba powiedziec że Ell nie trzymała chłopaków "pod pantoflem" przez praktycznie wszystkie części? Raczej się ich nie słuchała, a to oni reagowali na każde jej słowo. Tak samo było z Drakiem w głębi. Pisali o tym. Owszem była oddaną przyjaciółką, bo jakbyś nie przeczytała drugiej części to Elliott sama z Willem pobiegał go "dobić" żeby nie cierpiał przy torturach. Chociaż to nie był on. To JEJ sprawa co robi z Willem. Równie dobrze w szóstce może wyjść na jaw że Will czuje co do Steph a Elliott da sobie spokój ze Śnieżynką. I zgadzam sie z Tobą, że Elly nie przeżywała tragedii z Eddiem. Była wściekła -.-" A musiała być skoro zaczęła wrzeszczeć i bić go po twarzy. Miała też zamiar strzelić , chociaż i tak by jej nie wyszło bo Drake zabrał jej naboje w nocy.A prędzej Celia.Blood- Elliott wampirem?! Wsssssssssssss.To że zachowuje się spokojnie i nie zaczyna panikować kiedy zobaczy pająka to super mena z niej nie czyni. Owszem, mimozą nie jest ale zmieniła się, ot co. Chyba każdy by chciał żeby dawna Ell wróciła...Cellar-Dla mnie Ona nigdy nie bedzie nudna ani przewidywalna, bo skoro stała sie przewidywalna, to czemu w czwartej części skakała po drzewach i blefowała lepiej niż iluzjoniści? I to ona wymyśliła pomysł żeby przejechać sie maszyną Koprolitów do końca Czeluści. To ze zmiękczyła sie to nie znaczy że w środku nadal nie jest tą Elliott, którą Drake zna od najwyraźniej dłuższego czasu.

Cellar

Flooded - nie wydaje mi się, żeby trzymała ich cały czas pod pantoflem. Owszem, można powiedzieć że "dowodziła" WTEDY, ale nie rzucała nimi po kątach. I wątpie, żeby reagowali na każde jej słowo. Po prostu była z nich najstarsza, to nic dziwnego, że "dowodziła" a oni podążali za nią. Raczej bez sensowne byłoby, gdyby to Ell i Will podążali za Calem, który by dowodził -.-
Niech sobie robi co chce z Willem, po prostu nie lubię juz Elliott tak jak kiedyś. Jasne, nadal ją lubie, ale zdecydowanie wolałam w poprzednich częściach. Teraz kiedy okazuje uczucia Willowi jest..taka ..normalna, moim zdaniem.
A co do tego, że jest przewidywalna, to chodzi mi o Spiralę, bo w poprzednich częściach zawsze mnie zaskakiwała i jej postawa budziła u mnie podziw.
Mam wielką nadzieję, że dawna Elliott powróci. Najlepiej w tym samym momencie, w którym okaże się Drake jednak żyje... Choć to moje chore marzenia.
Jeżeli są jakieś błędy, to przepraszam, ale szybko piszę)

Flooded - przynajmniej nie popierasz tego, co pisze Blood ; d

Scout

Cellat- Może nie rzucała nim po kątach, jednak musiałaś zauważyć że wzbudziła dziwny respekt w nich podczas pobytu w Głębi. Owszem, ja też wolałbym gdyby dawna Elly wróciła. DRAKE NIE ŻYJE?! Nie skończyłem jeszcze czytać Spirali więc wiecie... Ja nie moge. Ale popsuli książkę. Może teraz Elliott się ocknie..

Cellar

Scout - Nikt nie powiedział, że Drake nie żyje ! I w książce też tego nie napisali! Koniec kropka !

Flooded

Cellar- Nikt normalny nie poparłby Blood Drug. -.-" Elliott wampirem. Jeny.

Tak wgl to schodzimy z tematu!

Cellar

Już i tak dawno z niego zeszliśmy o. o

Flooded

No to nieważne. Co myślicie o Armagich? Bo jak dla mnie Epilog jest zastanawiający i musi być szóstka. Było by bez sensu. I może będzie tak jak z HP że będzie 7 części. Chociaż dla mnie takie ksiażki powinny ciągnąć się w nieskończoność, nawet żeby były takie filery.

Cellar

Chyba o Armagach Very Happy

Jasne, musi być szóstka. Jak nie będzie, sami napiszemy.

Scout

Ja tam piątke już próbowałem XD Szóstka pójdzie gładko, zobaczycie ^^ P.S też się wpisuje!