Moje opowiadanie [Steill]

Steill

Dobra, zamieszczę swoje opowiadanie : D pisałam je kilka dni, no ale.. było ciężko. Liczę na miłe komentarze Smile

Po zmroku, wysoka, piękna dziewczyna wróciła do domu. Zastała tam wszystkich mieszkańców. Eddie spał na kanapie w salonie. Will i Chester grali w szachy obok kominka w którym palił się ogień. Ah..will. Dziewczyna westchnęła, zapatrzona w umięśnioną sylwetkę Willa. Rozejrzała sie w okół siebie. Elliot siedziała na taborecie w kuchni i zajadała się jakąs tłustą potrawką z wieprzowiną. Stephanie skrzywiła się mimowolnie. Ostatnio zauważyła, a była bardzo spostrzegawcza, że Elliot coś dużo jego. Może i miała tendencję do jedzenia, ale czasami przesadzała. Mogła wziaść przykład ze Stephanie, która codziennie solidnie ćwiczyła mięśnie brzucha, a nie tylko siedzieć i tyć. No nic. Stephanie pozdrowiła grających chłopaków i zdjęła ze stóp swoje nowe pantofelki na obcasie. Kupiła je dwa dni temu na najnowszej wystawie, i zapłaciła za nie sporo kasy. Właściwie to nie ona, tylko Parry, którego ubłagała o śliczne, czerwone lakierki. Starannie odłożyła je na bok i przysiadła się obok Willa.
- Jak tam gra? kto wygrywa? - pisnęła, patrząc cały czas na Willa. Chłopiec zerknał przez ramię na Stephanie, podziwiał jej urodę. Średniej długości rude włosy otaczał jej drobne ramiona. Oczy świeciły ładnie w blasku. Była idealna. Mały, zadarty nos, piegi na całej twarzy, dodające jej uroku i pełne usta pomalowane różowym błyszczykiem. Poczuł, że jego serca przyśpiesza, wiec odwrócił głowe i przesunał pionka w stronę Chestera.
- Ha! - krzyknał Chester, klaszcząc w dłonie- wygrałem! Chyba nie myślisz, bo wysunąłeś swojego króla na przód! Hahaha! - krzyczał, machając rękami. Will tylko zaczerwienił się delikatnie i znów popatrzał na Stephanie.
- Wiesz..jak będzie ci sie nudziło, to wpadnij do mnie do pokoju. - Dziewczyna puściła mu oko i wstała z kocią gracją, kierując swoje drobne ciało w stronę schodów.
Szła spokojnie na górę, rozmyślając nad tym, co będzie robić z Willem. Chciała z nim porozmawiać. Powiedzieć mu, co do niego czuje. nie wazne, czy odrzuci jej uczucia, po prostu musiała mu to powiedzieć. A w jej marzeniach nadal tkwiła chwila, w której całuje Willa.
Idać, napotkała na drodze Elliot. Na ślicznej buzi Stephanie pojawił się grymas obrzydzenia. Przyjrzała sie dziewczynie stojącej naprzeciw niej. Fuj. Miała na sobie zielone bojówki, potargane i ubrudzone. Bluzka, nieco przyciasna, opinała fałdki na jej brzuchu kiedy ta się poruszała. Jej ciemne włosy posklejane były i widać było, że już dawno o nie nie dbała. Na jej dekoldzie widniała pomarańczowa plama, widocznie ubrudziła się przy żarciu.
Wyglądała tak obrzydliwie. jej brązowe oczy były matowe i dziwnie małe. Z nosa zwisał jakiś paproch. Usta miała popękane, a cerę brudną i niedomytą.
A ona? Stephanie? Ideał piękna. Rozczesane włoski, delikatnie pomalowane rzęsy, różowe policzki i pełne usta. A na sobie? Markowe ciuchy. Przylegająca, żółta sukienka, lekko zakrywająca tyłek z dużym dekoldem. na nogach miała długie skarpetki za kolano w kolorze czerwonym. Wyglądała jak modelka prosto z wybiegu.
- co sie tak gapisz? - mruknęła Stephanie, swoim jedwabnym głosem. Elliot przeszła obok niej, a Stephanie ogarnął brzydki zapach ciała eliot.
Wieczorem czekała na swojego ukochanego Willa w pokoju. Światło księżyca delikatnie wbijało się do pokoju, było romantycznie. Stephanie przebrała się w inne ciuchy bo bała się że przesiąknie ją zapach Elliot. Miała na sobie krótką spódniczkę z rozcięciami, bluzkę na ramiączkach a włosy jeszcze mocniej pokręciła, niż miała normalnie.
- Puk puk - mruknął Will, wchodząc do pokoju z wielkim usmiechem na twarzy. Uśmiechnął sie jeszcze mocniej widząc piękna Stephanie.
- no nareszcie - pisnęła zadowolona, robiąc mu miejsce obok siebie. Chłopak usiadł, kładąc rękę za plecami Stephanie. Już po chwili obejmował ją w szczupłej talii.
- Jak ci minał dzień? pięknie wyglądasz - szepnął, nie mogąc oderwać wzroku od dziewczyny. Nie mógł też zrozumieć jak dawniej mogła podobać mu sie Elliot. Przy stephanie była nikim, obrzydliwą babą.
- Kiepsko. Ale teraz jest idealnie - położyła głowę na jego ramienu. Zbierala sie w sobie zeby powiedziec mu co czuje.
- Will.. bo wiesz.. - mrukneła. - jestem twoją przyjaciółka, no nie? - wymamrotała. Chłopak skinał głową. - Ale..chciałabym być wiecej niż przyjaciółką! - wykrzyczała, powstrzymując łzy. - Kocham Cie Will.
Chłopak mrugnał, zaskoczony. Świat zawirował mu przed oczami. Co dalej? wiedział już, co ma odpowiedzieć. Otworzył usta, przygotowywując się na tę chwilę. . .

co myślicie? Mam w planach założenie bloga i pisanie dalszych części, bo moim zdaniem to całkiem super. Pozdrawia was Steill!! : )

Flooded

Ubawiłam sie przy tym głupim opowiadaniu jak nie wiem ^^ Zamieniłaś rolę Elliott i Steph. To Ell ma nieskazitelną skórę, jest idelanej budowy ciała itd.
Will nigdy nie odkocha się w Elliott, a Steph jest ruda...I gruba. Może nie jakoś specjalnie, ale nie jest ideałem <nie>
Podam urywki z książek opisujące Elliott ;) I zobacz jak sobie nazmyślałaś, poza tym piszesz strasznie szybko. Był dzień, nagle noc i już są w pokoju.

"Will nie mógł się powstrzymać i zerknął na jje szczupłe, umięśnione nogi."
"Miała zadziwiająco kobiecą twarz; wystające kości policzkowe, pełne usta i kształtny nos."
"Jej ramiona i nadgarstki były tak szczupłe, że Will nie mógł uwierzyć, iż patrzy na tą samą osobę, która nosiła wielką strzelbę z taką swobodą, jakby to był suchy patyk."
"A jej blada skóra-poznaczona licznymi bliznami"
"Opalona twarz i lśniące czarne włosy nadawały dziewczynie [...]"
"Co jakiś czas Will uświadamiał sobie ,jaka ona jest piękna i jak bardzo powinien sie cieszyć ,że jest jego przyjaciółką"
"Odwróciła sie i spojrzała na własne odbicie w lustrze toaletki: dziewczynę o starannie ułożonych włosach i nieskazitelnej skórze."

Omniomniom ^^ Moje kochane perełki. (chodzi o Ell) I tak wolę ją w krótkich włoskach, i dobrze że do nich wróciła ^^

Cellar

Cóż za pomysłowe opowiadanie <lol2>

Flooded

Właśnie xd A mówi ze to ja nie mam pomysłów. I od kiedy Will jest pakerem? o.O

Steill

Fajnie że jestem w centrum zainteresowania : )) A ty Flooded jesteś widocznie roztrzepana, skoro nie zauważyłaś już pierwszego zdania :)

SysRq

Według mnie :

W ogóle mi się nie podobało to opowiadanie , ja sobiście odebrałem to opo , nie jako właśnie opowiadanie , tylko jako hm , udowodnienie że Stephanie jest lepsza , ładniejsza itp od Elliott.

Dno Exclamation

Obrażanie nic Ci nie da więc sobie daruj

Vaineth

UWAGA

Doszły mnie słuchy, że na forum coś się dzieje. Myślałam, że to zwykłe rozmowy nie na temat. Ale zobaczywszy te wszystkie posty pełne zawiści, w których wszyscy się nawzajem obrażacie, po prostu się załamałam. Co to ma być?! W REGULAMINIE jest wyraźnie napisane, że NIE WOLNO obrażać innych użytkowników ani używać wulgaryzmów! I mam to gdzieś, że nie wszyscy się lubicie! Na tym forum wszyscy mają żyć w zgodzie. Nie będę tolerować takiego zachowania. Myślicie, że jesteście tacy fajni i cool bo przeklinacie? Nie! Zachowaliście się gorzej niż źle. To co sobą zaprezentowaliście... Aż szkoda słów. Temat jest ZAKOŃCZONY, a wszyscy którzy brali udział w tym konflikcie poniosą konsekwencje. Sorry, jeżeli macie ochotę się wyzywać, spotkajcie się na gadu.

Flooded

Jasne, Steill dostanie depresji przez gadu ^^
I tak się opłacało. Teraz większość osób na forum uważa że jest "dziwna"
Ona wszystko zaczyna. Specjalnie prowokuje nas.

Vaineth

Gadu to już zupełnie nie mój problem.
Może i ona Was sprowokowała, ale nie powinniście na to reagować. Sprawa by ucichła. Ale nie! Trzeba było się popisać znajomością przekleństw.

Flooded

Przykro mi za poniesienie emocjonalne, jednakże to Elliott. A ja się nie hamuje ,jeśli o nią chodzi.
Poza tym, jak Cellar wyżej pisał, opowiadanie zostalo dodane aby niby pokazać że Stephanie jest lepsza od Elliott. Kazdy myśli inaczej, rozumiem. Ale coś takiego jest absurdalnie bezczelne!
Poza tym, obraża wszystko to co moje.To .. po prostu dziecinne. Zresztą, nie muszę sie tłumaczyć. Było minęło, nie skończe sie z nią kłócić, dopóki nie da spokoju Elliott.
Oko za oko, ząb za ząb.

Blood_Drug

Eh. Ja na temat opowiadania powiem tylko: Że co ojejku?!
Gdzie ci Elliott taka jest? Co za głupia krowa z tej kretynki Steill

SysRq

Blood_Drug

Fajnie. Mogę sobie dostać. Dobra, zobaczymy jaka ona bedzie cwana jak ja jej napisze takie opowiadanie -.- Wszystko na szybko, Elliott najlepsza, Stephanie najgorsza, i wszyscy będę padać Elliott na kolana -.-
Co ta kretynka.

Cellar

Flooded

Ale sracie się do siebie