Autor |
Wiadomość |
KacperW
Kolonista
Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:22, 01 Lut 2011 Temat postu: Ciekawe cytaty |
|
|
Cytaty, które Wam się podobały. Ciekawe spostrzeżenia czy pełne akcji momenty.
Moje (później coś dopiszę):
,,Niech wszyscy to wiedzą, niech wszyscy to zrozumieją"
,,FAKT CZY FIKCJA?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vaineth
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:46, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
"Wyskoczył zza głazu i wymachiwał rękami, zupełnie odsłonięty, oblany światłem reflektorów, dokładnie na linii ognia. W tej samej chwili rozległ się huk wystrzałów karabinowych, który dochodził ze wszystkich stron zbocza. Jednocześnie wypaliło tyle strzelb,że odgłos strzałów brzmiał jak przyspieszony warkot werbla. Salwa uderzyła w ciało Cala ze straszliwą ,śmiertelną precyzją(...)"
Jeden z moich ulubionych momentów... Smutny, ale świetny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brisingr
Górnoziemiec
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:33, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dokonując nadludzkiego wręcz wysiłku, Sara zebrała resztki sił kryjących się w sponiewieranym ciele. Rozłożyła szeroko ręce i pobiegła w stronę bliźniaczek, ostatnie kilka metrów pokonując tak szybko jak tylko pozwalało jej na to strzaskane biodro.
[...]usłyszała identyczne okrzyki gdy swym ciałem zmiotła bliźniaczki z krawędzi. Manewr ten wymagał wiele siły, lecz Sara nie miała jej ani odrobiny więcej.
W ostatnich chwilach życia Sara się uśmiechnęła.
Bardzo dobry moment. ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flooded
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Północny-zachód Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:39, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
"Elliott nie odpowiedziała na jego pytanie.Chester przypuszczał że dziewczyna myśli o Drake'u. Wiedziała jak bardzo musi przeżywac jego smierć, i czuł się w obowiązku by się odezwac, przychodziło mu to jednak z ogromnym trudem. Choć spędził z Elliott sporo czasu na wspólnych patrolach ,rzadko kiedy mieli okazję swobodnie porozmawiać. Chłopiec uświadomił sobie że właściwie nie poznał jej ani tochę od czasu, kiedy wpadł z Willem w ręce Drake' a. Zawsze trzymała się na uboczu ,równie nieuchwytna jak delikatna bryza w środku nocy, której nie można zobaczyć ani dotknąć.
Spróbował ponownie.
-Elliott,czy...naprawdę dobrze się czujesz?
-O mnie się nie martw-padła krótka,szorstka odpowiedź.
-Chciałem tylko,żebyś wiedziała jak bardzo nam wszystkim przykro z powodu śmierci Drake'a...Jesteśmy mu wdzięczni za...za wszystko=Chester umilkł na moment.-Czy to było straszne ,kiedy Ty i Will musieliście..e..no wiesz?
Elliott zatrzymała się raptownie i pchnęła go mocno z taką agresją i złością, że Chester aż otworzył usta ze zdumienia.
-Nie próbuj mnie pocieszac! Nie potrzebuję niczyjego współczucia!
-Ja nie..
-Skończ już, dobrze?
-Posłuchaj, martwię się o ciebie-odparł z urazą.-Wszyscy się o ciebie martwimy.
[...]
Kiedy Chester patrzył na jej twarz oświetloną bladym,mdłym światłem latarki, miał wrażenie, że opadła z niej zacięta, twarda maska, odsłaniając buzię przerażonej i zagubionej nastolatki. Być może poraz pierwszy zobaczył właśnie prawdziwą Elliott."
Ta -.-" I chyba po raz ostatni. Oddałabym chyba wszystko żeby Ell znów była taka sama.
I mam małą prośbę do ludzi na tym forum. Nie piszę się "Elliot" lub "Eliot" tylko "ELLIOTT"!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cellar
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:58, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-Wziął głęboki oddech. - No dobrze, od czego tu zacząć..Mój syn, znany Wam pod tym niedorzecznym przydomkiem "Drake", starał się zawsze trzymać mnie z dala od walki którą toczył ze Styksami. Rozpuszczał nawet plotki, że wyciągnąłem kopyta.(...)-
Uwielbiam to. W sumie nie ma tu nic specjalnego, ale sposób, w jaki Parry wypowiada sie o Drake'u jest uroczy, bynajmniej dla mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scout
Górnoziemiec
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północny-zachód Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:04, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kaczor
"Bartleby wydał przeraźliwy jęk, który niemal natychmiast zamienił się w argonalne rzężenie. Wielki kot umarł ,zanim jeszcze opadł na ziemię"
Przyznam się że zaszkliły mi się oczy. Zabrali ostatnią pamiątke po Calu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cellar
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:38, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mhm, zabrali ostatnią pamiątkę po Calu.. płakałam na tym. To było smutne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flooded
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Północny-zachód Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:02, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mhm. Przynajmniej ten Granicznik dostał nauczkę (Eddie kazał mu się rozsadzić przecież ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cellar
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:11, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No niby tak, ale to nie to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniek
Górnoziemiec
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:11, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
tak szczerze to bardziej mi bylo szkoda barta niz cala jakos za nim nie przepadalem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cellar
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:13, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja Barta też lubie, ale nie tak samo jak Cal'a. Cal był cudowny ._.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flooded
Kolonista
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Północny-zachód Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:07, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak...Cal ._. Taki zadziorny Cal ._.
Gordon zawalił,że go uśmiercił. Mógł to byc Chester. Cała seria by była o niebo lepsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eileen
Górnoziemiec
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:14, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
" - Elliott, właśnie powiedziałem im, że jeśli któreś z nas ma umrzeć, to mogą zabić mnie. Wiem, że blefują, więc...
- Nie, nie blefujemy - oświadczyła Rebeka Druga.
Podniosła pistolet i z kamienną twarzą wystrzeliła cały magazynek w plecy doktora.
[...]
Przez moment doktor Burrows stał w bezruchu, kołysząc się tylko lekko.
- Will...? - wyszeptał
Potem ugięły się pod nim nogi i osunął się bezwładnie na ziemię.
-Nie! Tato! TATO! - krzyknął Will. Wyrwał się z rąk Graniczników i upadł na dziennik swojego ojca. Wyciągnął ręce w kierunku martwego już ciała. - NIEEE! "
To mi się podobało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Górnoziemiec
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:33, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Cal byś świetny... zgadzam się Flood- bez Chestera byłoby lepiej xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|